Jak teraz działa Tajlandia? Jak ludzie radzą sobie z w związku z pandemią? O tym krótko dziś. Wideo słowem wstępu.

Gdy pojawiły się informacje o szybkim rozprzestrzenianiu się choroby i zamykaniu kolejnych miast w Chinach, to społeczeństwo zaczynało dyskusję o problemie. W jeszcze wtedy otwartych centrach handlowych wzmożono środki bezpieczeństwa np. poprzez sprawdzanie temperatury przed wejściem do budynku. Bardzo szybko też szkoły przeniosły się do nauczania z domu. Po wprowadzeniu stanu wyjątkowego właściwie to każda szkoła musiała pójść tym krokiem.

Studia

Po zakończeniu moich egzaminów właściwie jeszcze tydzień byłem na uczelni, następnie zajęcia zostały przeniesione do sieci. Chociaż około miesiąc wcześniej było to już przygotowanie do „co by było zamknęli jakby uczelnie”. Na uczelni rozpoczęto też sporo warsztatów na temat ochrony zdrowia, jak wykonać w domu maseczkę lub żel antybakteryjny. Czy jest łatwo studiować online? Szczerze mówiąc, to nie.

Czy planowałem wrócić do domu, skoro i tak zajęcia są online? Nie, ponieważ uważam, że jeszcze bardziej bym mógł narazić siebie lub/i swoich na potencjalne zarażenie. Jest jeszcze jeden mankament, granice są częściowo zamknięte i powrót na uczelnie mógłby być problematyczny, gdyby otworzyli ponownie uczelnie.

Codzienność

Raczej nie widać jakichś dramatycznych zmian, które uprzykrzają życie. Co prawda może być problem z dostępnością maseczek w aptekach, ale nie są one aż tak drogie online, by nie móc ich zamówić. Żele antybakteryjne dostępne są od ręki. Restauracje są otwarte, chociaż serwują jedynie na wynos. Do sklepu można wejść po uprzednim zmierzeniu temperatury i często jedynie w masce. Nie ma ograniczeń co do ilości osób przebywających na sklepie; jedynie uprasza się o zachowanie odległości. Sporo ilość firm usługowych musiała zawiesić działalność jak np. salony masażu, centra handlowe, kina, teatry itd. Samochodem można przemieszczać się swobodnie po mieście i po terenach przyległych do miasta. Jednak nie można opuszczać miasta bez wyraźnego powodu. Część z wysp jak np. Koh Samui, jest odcięta od lądu. Loty wewnątrz kraju nadal częściowo się odbywają.

Ceny paliw na jednej z popularniejszej stacji paliw z dnia 06.04.2020 (1 THB = 0.13 PLN)

Wsparcie od rządu

Rząd wspiera ludzi, którzy utracili pracę, poprzez świadczenie 5000 batów (ok. 630 zł) przez okres 3 miesięcy. Bardzo dużo osób zarejestrowało się do tego programu aż 14 milionów obywateli. 5000 batów daje możliwość przeżycia na podstawowym poziomie.

Małe duszki

Aby przekroczyć granicę należy posiadać oświadczenie od lekarza wydane w przeciągu 72 godzin od przybycia, iż jesteśmy zdrowi. Dodatkowo musimy poddać się kwarantannie. W ogłoszonej amnestii w przez Kore Południową, w kwestii nielegalnego przebywania, tak stało, że część tajlandzkich pracowników, których określa się jako pi noi (małe duchy lub duszki), powróciła do kraju. Spora część z nich odbywała kwarantannę w bazie wojskowej, jednak nie wszystkim duszkom podobała się taka atrakcja. Według mnie nie było powodów do narzekań na warunki. Osobą, które wracają do kraju nie podoba się opcja kwarantanny wyznaczonej przez władzę miejscach, nawet w hotelach w Bangkoku.

Godzina policyjna

Aktualnie w kraju obowiązuje godzina policyjna, pomiędzy godzinami 22 a 4 rano. Po wprowadzaniu stanu wyjątkowego szybko pojawiły się informację od społeczeństwa o całkowitym zakazie wychodzenia i o całodobowej godzinie policyjnej. Początkowo nie było mowy o takich obostrzeniach. Wraz ze wzrostem zachorowań tę godzinę wprowadzono. Aktualnie rząd zapewnia, że jeśli społeczeństwo dostosuje się do aktualnej sytuacji, to nie będzie konieczna dobowa godzina policyjna. Oczywiście transport oraz służby medyczne są zwolnione z godziny policyjnej.

Pożary i smog

Trwające już kilkanaście dni pożary w Chang Mai w północnej części kraju są bardzo niebezpieczne. Pożary poważnie zagrażają tamtejszej faunie i florze jak i tamtejszym mieszkańcom.

Niestety wraz z pożarami pojawiły się inne niebezpieczeństwa takie jak zanieczyszczenie powietrza (2.5PM dochodziło do 250 µg/m³), które jest najwyższe na świecie.

Jak kraj radzi sobie z pandemią?

Obserwując co się dzieje w kwestii szybkiego izolowania osób zakażonych i zapewnienia im należytej opieki zdrowotnej, myślę, że niedługo wszystko wróci do normalności. Czytając wiadomości odnośnie nowych przypadków, bardzo szczegółowo opisuje się tło każdego przypadku np. miejsce, gdzie prawdopodobnie osoba zaraziła się czy gdzie przebywała. Aktualnie dzienny przyrost nowych przypadków spada w stosunku do poprzednich dni. Wydaje się, że wkrótce wszystko wróci do normy, być może to kwestia paru tygodni, a nie paru miesięcy.