7% to słowa, 38% to ton głosu i 55% mowa ciała – mikrowyrażenia – Prawo Mehrabiana.

Mowa ciała, to jeden z elementów komunikacji niewerbalnej. Na mowę ciała składa się wiele elementów min. nasza mimika twarzy, co za tym idzie mikroespresje. „Odkrycie”  mikroekspresji zostało spowodowane obserwacja filmu wideo przez Paula Ekmana, gdzie pacjentka szpitala, przekonywała swojego lekarza, że stan depresji minął i że może udać się na przepustkę. Pacjentka  kłamała i po wyjściu ze szpitala popełniła samobójstwo. Paul Ekman przeglądał wideo rozmowy kobiety i lekarza i w zwolnionym tempie zaobserwował, że kobieta zanim się uśmiechnęła na jej twarzy pojawił się wyraz smutku, który wskazywał, że kobieta jest pogrążona w głębokiej depresji. Mikroekspresje trwają bardzo krotko i trudno je ukryć. Marketerzy, psychologowie, negocjatorzy oraz inni specjaliści wykorzystują tę wiedzę, dzięki temu ich praca jest łatwiejsza. Szczególnie jeśli chodzi o wykrywanie kłamstw bądź poznanie prawdziwej odpowiedzi na dany temat, poprzez obserwacje mowy ciała, czy sygnałów niewerbalnych. Dla przykładu człowiek, który przeżywa pogardę podnosi jeden z kącików ust do góry; natomiast zniesmaczony człowiek zmarszczy nos i jego górna warga się podniesie. Ludzie wkurzają się jeśli czegoś nie wiedza bądź nie rozumieją. Jeśli uczysz bądź pracujesz przekazując informacje, co w XXI wieku to podstawa, to szczególnie zwracaj uwagę na to czy Twój rozmówca, nie przyjmuje wyrazu twarzy „o co mu chodzi?”, gdzie najczęściej słuchacz marszczy czoło i może się lekko odsunąć. To znaczy, że albo mówisz jerzykiem niezrozumiałym lub chcesz przekazać zbyt wiele informacji na raz lub po prostu mówisz za cicho, bywa też tak, że osoba  jest zła i ma negatywne nastawienie i nie chce słuchać. Jeśli pracujesz we wcześniej wspomnianym systemie to warto się zapoznać z tematem bliżej. Polecam obejrzeć materiał Radosława Kotarskiego z Polimatów nt. mikroespresji.